Zygmunt Freud uznał, że agresja jest jednym z ludzkich popędów i tym samym uczynił ją swego rodzaju mistyczną siłą. Konrad Lorenza widział w niej wyraz "tak zwanego zła" w ludzkiej naturze. Bez agresji ludzkość by nie przetrwała - przyznaje autor "Granicy bólu" - ale założenia Freuda i Lorenza są błędne. Agresja jest czysto neurobiologicznym fenomenem i nie ma w sobie nic z mistyki. Darwin za najsilniejszy z ludzkich popędów uznał potrzebę przynależności i skłonność do zachowań społecznych. Odkrycia współczesnej neurobiologii przyznają mu rację. Ostracyzm, brak akceptacji, piętnowanie odmienności i ignorowanie zasady równych szans to poważne przyczyny agresji - zarówno indywidualnej, jak i grupowej.
UWAGI:
Książka została objęta honorowym patronatem Rzecznika Praw Dziecka. Bibliogr. s. 328-379. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni